Kamera Domidrewno w trasie!
https://www.youtube.com/watch?v=kR28pA7t2TU
Dotarliśmy do miejsca, które zobaczyć trzeba! Nie można, tylko trzeba! W kilku oryginalnych budynkach cofniecie się w czasie i oczom Waszym ukaże się prawdziwy zakład stolarski sprzed wielu lat. Narzędzia ręczne, maszyny napędzane silnikiem gazowym, akcesoria, przyrządy – wszystko w 100% oryginalne. Wrażenie jest takie, jakby stolarze właśnie opuścili stanowiska pracy… Zapraszam na krótką rozmowę z Panem Markiem Hałasem, który opowie historię tego magicznego miejsca. Postaramy się tam wybrać w kolejnym wolnym terminie i dograć trochę ujęć filmowych.
Fajny reportaż, dzięki za informację o tym miejscu. Mam niedaleko więc z pewnością odwiedzę to muzeum.
Pozdrawiam
Red
No jak zwykle fachowo. A TO Z BRAKIEM ŹRÓDŁA AUTORYTARNEJ WIEDZY SAMA PRAWDA
Bardzo się ucieszyłem z Waszej relacji z Muzeum Stolarstwa prof. Hałasa w Krobi . Świetnie ,że robicie takie reportarze o ginącym naszym zawodzie , tym prawdziwym pachnącym drewnem i ich pasjonatach .
A młodych ( i nie tylko) zachęcam , tam koniecznie należy pojechać .
Świetny materiał filmowy. 37 minut zleciało w „moment”. Kiedyś może uda się wybrać w tamte strony i odwiedzić to magiczne miejsce.
Lidko i Jarku solidnie pracujecie na jakąś poważną nagrodę za propagowanie wiedzy o jednym z najstarszych zawodów, za upowszechnianie ciekawych i ważnych miejsc związanych ze stolarstwem oraz przedstawiacie ludzi wartych poznania. Ja do dzisiaj nic nie wiedziałem o takim miejscu. Jak tylko będę w pobliżu to tam wstąpię. Chwała wam!
Do klaus2288 – chyba będziesz w mniejszości. Pasjonaci klasycznego stolarstwa będą innego zdania.
Fajny film, ale Pan „opowiadający” jest nadzwyczaj nudny, ale to zrozumiałe, bo nie jest swoim dziadkiem… mimo to fajny film i uściski dla WAS – jesteście wspaniali!
…i po obejrzeniu do końca potwierdzam, że tego muzeum nie należy odwiedzać… absolutny brak entuzjazmu… dla nas horror – tego nie można nawet włożyć do garnka i ugotować zupy… absolutna porażka (ten Pan z którym rozmawialiście) … wyłączyłem (w bólu) po 14 minutach
Nasz gospodarz może był trochę spięty i stąd Twoje odczucia Klaus2288. Jednak uważam, że historia tej Rodziny i Fabryki jest godna uznania i poznania w jakiejkolwiek formie nie byłaby przedstawiona 🙂
Klaus2288 – i bardzo dobrze że wyłączyłeś – widocznie to nie film (i temat) dla Ciebie. Większość odwiedzających portal będzie zapewne zadowolona i będąc w okolicy odwiedzi muzeum. Fakt, że komentarz p. Hałasa nie był jakoś szczególnie entuzjastyczny nie zmienia faktu, że przekazał mnóstwo informacji o historii tego miejsca i o tym co tam możemy zobaczyć.
Lidka!Mily68!racje po Waszej stronie!Słuchałam z zaciekawieniem i informacji przekazywanych przez p.Hałasa,podziwiam takich”szperaczy”i zazdroszczę samozaparcia w realizowaniu planów.Właśnie takie miejsca trzeba odwiedzać!
Moi milusinscy dziekuje wam za pasje i starania w wyszukiwaniu pasjonatow i zapalencow bo dzieki temu mozemy poznac ciekawa historie polskiego stolarstwa-oby tego bylo jak najwiecej -tak trzymajcie. pozdrawiam!!!!!! .
Polecam to magiczne miejsce.
Pan Jarek ma ogromna wiedzę na temat stolarstwa i tego co teraz robi,a nie każdy rodzi się mówcą. Miejsce bardzo ciekawe. Muzeum nie jest tylko eksponatem tam cały czas tętni życie. Wspaniałe warsztaty edukacyjne. Polecam z całego serca,bo sama już tego zasmakowałam.Serdeczność państwa Hałasów zatrzyma tam nie jednego,tam po prostu nie ma miejsca na nudę,a herbata ze świeżej mięty z miodem jest cudowna.Serdecznie pozdrawiam. Duśka
Ciekawy film.
Materiał bardzo ciekawy. Zupełnie nie zgadzam się z Klausem2288. Z Panem Hałasem trzeba się po prostu spotkać i porozmawiać. To bardzo uprzejmy i ciekawy człowiek. Dysponuje ogromną wiedzą na temat fabryki – co zresztą jest zrozumiałe.
Pytanie do Was Jarku. Czy zaglądaliście do piwnicy? Chodzi o cały system pasów transmisyjnych, które napędzają całą fabrykę. Jeśli nie – zróbcie to koniecznie następnym razem ;). Pozdrawiam
Super awesome Yarasky je bent fucking goed in cod!
Kochani! Wybierając się z wami do muzeum spodziewałem się zobaczyć muzeum, zbiory, efekty pracy dawnych stolarzy.Zobaczyłem pana, którego można słuchać góra 15 minut.To samo dotyczy filmów prezentujących różne wasze elektronarzędzia. Jarek opowiada i pokazuje z czego składa się narzędzie a mnie bardziej interesuje, jak się pracuje tym narzędziem i jakie można uzyskać efekty. Kupuję narzędzie nie dlatego, że ma skrzynkę z 20 elementami a tylko dlatego, że można nim uzyskać konkretny efekt.Oczywiście piszę to zachęcony do zgłaszania uwag- także krytycznych. Byłoby ogromną stratą, gdybyście zaprzestali produkcji swoich filmów bo ktos napisał jakieś krytyczne uwagi.
Ciekawa historia.