Temat rzeka…
Szkoda tylko, że nie rzeka miodem płynąca. Film ten powstał już jakiś czas temu, ponieważ otrzymałem sporo zapytań właśnie odnośnie samych zakupów. Jest to oczywiście moja subiektywna obserwacja…
Celowo nie podałem nazw sklepów (choć w kilku przypadkach należało by się rozgłosić światu za traktowanie klienta jak zło konieczne).
Czekam na wasze przemyślenia w tym temacie, a teraz zapraszam na film.
https://www.youtube.com/watch?v=xl6PPD5-BgM
Witam,
Jeśli coś ściągamy z USA dobrze jest wcześniej ściągnąć ze stron urzedu celnego aktualne stawki celne dla danych grup produktów i sprawdzić jaka jest stawka celna na dany produkt.
I obliczyc ile doplacimy – koszt calkowity w USA (z przesylka) + stawka celna + VAT (23%)
Druga sprawa to koszt przesyłki – USA do Polski. Ceny są zabójcze dla większych i cięższych rzeczy i wyższe niż koszty pzesyłki np do UK (srednio o jakies 40%) więc jak kto ma jak sciagnąc np z UK do Polski (a najlepiej przez polskich przewoźników gdzie 1kg to ok 1 GBP) to radze to sprawdzic.
Koszty to jedno, a asortyment drugie. Czasem po prostu nie ma tego sprzętu w EU 🙁
Nawet jak doliczysz VAT (o cle nie piszę bo kupowałem drobnicę) + przesyłkę to i tak cena wyjdzie tańsza niż w PL 🙂 Oczywiście jeśli kupisz z odpowiednim upustem cenowym np. -60%.
Najlepszym rozwiązaniem jest przywiezienie zakupu przez osobę wracającą z USA. Wtedy masz i super cenę i super szybko 🙂
przywus przez osobe jest malo realistyczny poniewasz nikt nie bedzie narazal sie z powodu nazedzi (chodzi o scanowanie bagazy i sama pdprwe) USA ma strasznie porobane prawa po akcji 09.11 jesli osoba ktora odprawia cibe ma prawo zrobic dokladny przeglont to nic jesli nic nie zrobiles jsli stawiasz sie lub prubijesz uniknoc outomatycznie znajdujesz sie na czarnej liscie co inego jak kogos znasz i ta osoba wysle paczka wtedy przy kazdym wjezdzie i ywjezdzie jestes trzepany na 100%
Moi znajomi i rodzina nie maja problemów 😉
to super
majster,
ja ostatnio wiozlem w bagazu kupe sprzetow i nikt o nic nie pytal, cla nie naliczal, na czarna ani biala liste mnie nie wrzucili. walizke mialem otwierana bo znalazlem kartke informujaca, ze moj bagaz przeszedl szczegolowa kontrole. predzej nasi beda robii problemy niz tamci.
Panie Jarku, zgadzam się z Panem. Dziś natknąłem się na Pana i Pana żony filmy i na cały domidrewno i jestem po prostu zachwycony! Rzadko się zdarza, żeby ktoś w dzisiejszych czasach tak bezinteresownie dzielił się swoją profesjonalną wiedzą, ale u Państwa to chyba rodzinna misja:) Serdecznie gratuluję tak świetnego portalu. Pozdrawiam!
Cóż mam powiedzieć…. dziękuję za miłe słowa :))) (Lidka też dziękuje)
Wszystko się zgadza. Ja mam nieco ułatwione zadanie bo mieszkam od kilku lat w UK.
Tutaj jest kilka ciekawych sklepów wysylkowych. Nieopatrznie na jednym z moich wpisów podalem jego nazwę ….i niewiem jak ma się do tego ustawa o ochronie konkurencji. :/
Jeśli chodzi o kupowanie w Stanach to identyczne wrażenia jak Pan Jarek. Można znaleźć jakieś cudenka i cena niby ok ale dodatkowe koszty przesyłki plus cło dla królowej. To już musi być naprawdę wyjątkowo rzadka sprawa. Wiec tylko ządza posiadania.
Inna opcja to kupić i podać adres cioci albo wujka mieszkającego w US i liczyć na ich życzliwość. :))))
Ja mam lekkiego ałła na punkcie starych narzędzi. Więc dłuta heble itp kupuje na ebay-uk. Lekki lifting i takie dłuto czy heble śmiga aż miło.
jesli chodzi o elektronarzedzia jestem zwolennikiem i fanem tych takich żółto-czarnych (bez nazw ;)))). Udało mi się zebrać fajny zestaw wiele z nich używanych. Ale wszstkie czy to nowe czy używane działają bez zarzutu. A cenowo tez są bardziej dla mnie dostępne.
Jedyny ból to ponoć pózniej gdybym no chciał kupić jakiś frez w PL albo w Niemczech to ponoć u nas są metryczne a UK czy w stanach to tzw imperialne.
Ja sam jestem stawiających pierwsze kroki amatorem. Taki przedszkolak stoklarski więc bardzo doceniam Wasze filmy. Dzięki
witam krzysiek, czy możesz mi podać adresy stron tych sklepów w uk? sam mieszkam w anglii i korzystając z okazji chcę się tu uzbroić w jakiś sprzęt. dopiero zaczynam przygode ze stolarstwem a wiem że tu na wyspach można wyrwać niezłe okazje
siema bardzo fajnie ogląda mi się twoje filmiki 🙂 sam mam małą stolarnię i czasami lubię sobie zrobić jakąś półkę itp. oglądam twoje filmy masz tyle fajnego sprzętu aż zazdroszczę 🙂
Witaj. Jak Twoim zdaniem wyglada temat gwarancji na sprowadzone do pl towary.
Witam.Bardzo liczyłem na bardziej ogólne spostrzeżenia dotyczące zakupów za granicą. No nic, gdy się nie ma co się lubi, to się lubi co się nie ma.W każdym razie, zatrudnienie agencji celnej sprowadziło się do kosztów rzędu 30 zł i czasu dostarczenia skróconego do dnia lub dwóch.
Jeśli kupujemy coś bardziej skomplikowanego niż dłuta i strugi, to przy kupowaniu za granicą, trzeba uwzględnić również naprawy gwarancyjne (chyba że firma ma swoje punkty w Polsce). Poza tym, przynajmniej w Anglii podatek VAT jest i zapewne w różnych częściach świata też.Tyle względem sprostowania – reszta przydatna i ciekawa.Pozdrawiam.
Pozdrawiam rodzinke DiD 🙂 A moze moglbys podac polecane sklepy ? Czy to w Polsce , czy gdzies w UE ?
Cenne informacje. Miałem podobną sytuacje z jednym sklepem kiedy kupowałem Wolfcrafta Undercover Jig. W regulaminie czas realizacji przesyłki był do tygodnia od zaksięgowania pieniędzy. Pieniądze zostały zaksięgowane tego samego dnia co złożone zamówienie. Po tygodniu (licząc dni robocze) nie otrzymałem przesyłki. Po telefonie do sklepu okazało się, że nawet nie mają mojego danego produktu na magazynie i czy poczekam jeszcze dwa tygodnie. Mimo wszystko moje zamówienie zostało przyjęte i nikt mnie o tym nie poinformował. Dopiero gdy sam do nich zadzwoniłem. W końcu otrzymałem produkt po około miesiącu od zaksięgowania wpłaty.