Oświetlenie to sprawa kluczowa!
https://www.youtube.com/watch?v=6-YWciIxi6M
Raz, że kiedy jest dużo światła to możemy pracować z większą dokładnością, a dwa że kamera również jest światłolubna. Zobaczcie jak to wykonałem i czym różni się ten układ od poprzedniego pomieszczenia. Zapraszam na film!
Ja bym jednak „poszedł™ w LED’y. Ostatnio zamieniłem świetlówki na właśnie LED’y. Rewelacja! Żarówki ledowe świecą znacznie jaśniej, są trwałe i można dobrać, praktycznie dowolna, temperaturę barwową.
janjjw
Poprzedni warsztat pokazał, że świetlówki dają radę. Ilość światła jest dość spora. Za dobre LEDY musiałbym zapłacić z 5x tyle albo i więcej…
Pytałeś się o podpowiedzi.
Ładnie to wszystko wygląda , ale dlaczego nie zrobiłeś okien ,albo świetlików dachowych.
Czy to rozsądnie zgotować sobie przez większość czasu żywot ” kurczaka hodowlanego „.
Może jeszcze jest czas na zmiany dla swojego zdrowia.
Pozdrawiam Tomekz
Brak okien wyjaśniałem wiele razy. Każdy metr ściany jest dla mnie ważny, dwa… kamera nie lubi światła – dzięki temu mogę nagrywać o dowolnej porze dnia czy nocy. Nie spędzamy w warsztacie całych dni więc spokojnie… nasze oczy dadzą radę 🙂
Widzę, że Hamery się nie sprzedały. Dobrze, że nie poszło za grosze.
Hmmmm… poczekaj w takim razie na kolejny film 🙂
Świetlówki OK. Tylko wybarwienie drewna fatalne i psuje estetykę pomieszczenia. Sorki.
Nie ma sprawy 🙂 Sosna ma taki kolor i nam się podoba 😉
Moja drobna propozycja jest taka. Efekt tzw stroboskopowy lamp jarzeniowych spowodowany jest istnieniem kąta przesuniecia fazy i częstotliwości sieci zasilajacej. Ale bez tego nie było by silnikow 3-faz. a więc i maszyn stolarskich dużej mocy. Z tego też wzgledu zabrania się używania lamp jarzeniowych przy maszynach wirujacych. Jeśli chcesz się o tym przekonać. To puść tokarkę z przetoczonym świeżo wałkiem metalowym i załóż słuchawki z muzyką na full, tak by nie słyszeć pracy tokarki. W przypadku oswietlania stanowiska jedną lampą nie będziesz w stanie określić czy jest ona w ruchu czy stoi. Ale zapewne wyłapiesz to na filmie z aparatu który lapie efekt stroboskopu. Czyli tego tzw. migotania światła (migocze ono z częstotliwością 50Hz). To tyle dla zrozumienia istoty problemu 😛 i zaspokojenia moich potrzeb gadatliwości. Efekt ten zminimalizujemy jeśli zaslilimy 2 i zlikwidujemy, jeśli zasilimy 3 sąsiadujące blisko z sobą lampy z 3 różnych faz Ponieważ właśnie kąt przesuniecia faz wynosi 120° to w momencie wygaśnięcia jednej jarzeniowki a w zasadzie konca wyładowania w niej. Odpali się druga, a w trakcie będzie trzecia, więc w przypadku 3 faz bedziemy mieli coś w rodzaju fali swietlnej ciągłej. Która nie zmeczy nam oczu, zwłaszcza że nie jesteśmy świadomi że to światło te zapala się i gaśnie niezauważenie dla oka. Może być też powodem poważnego wypadku przy pracy w hałasie. Mimo że w piłach tarczowych widać ruch po zębach a drewno usłojone w uchycie tokarskim w ruchu widać to bardzo jasne nie. Jednak najgorszy efekt tego oświetlenia jest na obróbce skrawaniem metalu. Mam nadzieję ze to pomoże zrobić lepsze kadry i ujęcia w nowych filmach a innym ułatwi bezpieczną pracę w warsztacie i pozwoli dłużej zachować zdrowy wzrok. Ufff… ale rozciągłem 😀 A więc ulepszajcie swoje warsztaty. Pozdrawiam 😉
moc 58W x12 to jest jedno ale jaka jest wartość natężenia oświetlenia w warsztacie? Nie ma to jak kupić słabe oprawy za które zapłaci sie mało. lepiej „zainwestować” w LEDy są droższe ale i wiecej lumenów na wyjściu z oprawy. Pozdrawiam.