Dziś praca w terenie!
https://www.youtube.com/watch?v=iWAf4NdobRE
Korzystając z kilku dni „urlopu” postanowiliśmy odnowić nasz taras, a dokładnie deskę tarasową. Pokażemy Wam krok po kroku jak się za to zabrać i jak to wykonać. Takie zabezpieczenie powinno zdać egzamin na co najmniej jeden sezon. Zapraszamy na film!
Zaważylem ze nie stosował 8 się nic do usunięcia efektu zmuszałego drewna tymczasem można to zrobić chemicznie i mechanicznie… po pierwsze zmywacze szarości drewna oraz maszynowo jeżeli taras jest trochę bardziej zapuszczony
A pan to dzisiaj robił?
W filmie jest odpowiedź…
Nuuudda. A samo olejowanie tarasu pokazane śmiesznie krótko i niedokładnie 15:07 do 15:51 . Nie widać ani zbierania szmatą nadmiaru, ani aby jakakolwiek szmata była w zasięgu. W jakich warunkach olejować…
Lidka się rozgadała – jak to Ona, taki jej urok 🙂 A swoja drogą, mieli pokazać pociągnięcia pędzla przez 10 minut? Wtedy znowu znalazłby się jakiś maruda niezadowolony z efektu. Niech lepiej DiD robi swoje a chętni niech to oglądają i tyle. Deska ma bardzo ładny ryfel, podziwiać Jarka prezent 🙂
Jak zawsze wspólna praca – popłaca. Piękny prezent tak swoją drogą!
Postarajcie się na wiosnę zrobić to lepiej … 😉
Postaramy się pokazać to lepiej 🙂
Ja chciałbym dowiedzieć się dlaczego drewno jesionowe nie nadaje się na tarasy. Z waszego filmu przyjąłem to tak jakby był to zły wybór, a jak wiadomo to chyba jesion jest jednym z mocniejszych drzew??
Jesion jest drewnem, które źle znosi warunki atmosferyczne. Jest twardy i spisuję się świetnie wewnątrz, lecz szybko zgnije pod wpływem wilgoci itp 🙁
Witam,
Oglądając ten odcinek tak naprawdę spodziewałem się czegoś nowego… Robiąc tego typu roboty od paru dobrych lat muszę nie zgodzić się z kilkoma wiadomościami z filmu.
Od początku:
1. Jesion Lidko jest trwałym materiałem wcale źle warunków atmosferycznych nie znosi. Gdyby tak było nie widziałabyś drzwi zewnętrznych domu czy innych wyrobów choćby okiennic gdzie bardziej są narażone na wilgoć i promieniowania UV.
Błąd polega na położeniu tej deski na otwartej przestrzeni w Waszym przypadku po za zadaszeniem. Tarasy odkryte mają deskę położoną nie wzdłuż ściany tylko prostopadle. Do czego służą ryfle w desce tarasowej? Do odprowadzenia wody, dlatego też przy położeniu takowej deski daję się spadek o tolerancji około 2% na całej długości deski.
2. Jeśli chodzi o olejowanie większa liczba firm produkujących te produkty dobrze znają mechanizm sprzedaży i cały marketing… Zrobiła się moda na olej gdzie ludzie po 1 lub i po 2 razie stwierdzają że to był błąd położenia oleju. Co najmniej raz w roku trzeba całą kosmetykę tarasu robić. Zamiast olei można zastosować inne skuteczne środki. Moim skromnym zdaniem to wywalenie pieniędzy w błoto.
3. Nakładanie oleju tragicznie. Jak przedmówca wspomniał postarajcie się bardziej i wtedy puszczajcie w obiek filmy bo niestety ale coraz gorsze wychodzą
pozdrawiam
Nie rozumiem co masz na myśli pisząc „czegoś nowego” ? 😉
Deska ryflowana nie jest tworzona aby odprowadzać wodę, ale ma być powierzchnią antypoślizgową. To jest główny jej cel. Bez ryfla w zimie, przy lekkim śniegu taras byłby jak lodowisko. A spad swoją drogą – każda deska ze spadem odprowadzi wodę (z ryflem jedynie na jej końcu). Dochodzi też estetyka – mi osobiście nie podobają się tarasy, gdzie widzę deski od czoła.
Jeśli znasz sprawdzoną, skuteczną alternatywę do oleju to podziel się swoim sposobem. Chyba, że to jakaś tajemnica?
Lidka poolejowała setki m2 desek i ma w tym wprawę, nie zalewa desek. Zawsze o tym mówimy – lepiej więcej warstw niż za grubo. Olej kosztuje i albo zostanie na desce, albo wyląduje w koszu (jako nadmiar zebrany na szmatce).
Czekamy na Twój 1 film w takim razie 😉
Swoją drogą w sobotę wnosiliśmy meble na taras i tak z Lidką rozmawialiśmy, że gdyby dach był 0,5m dłuższy to było by idealnie, bo odnowione deski wyglądają bajkowo. Nigdy bym nie powiedział, że to było robione 5 lat temu.
Co do jesionu to się nie zgodzę. To trwałe drewno, ale nie na zewnątrz. Drzwi wejściowe nigdy nie są narażone na lejący się na nie deszcz-są zawsze (w 98%) zadaszone, lub mają wnękę itp – zresztą to tylko moja opinia. Jesion źle znosi wilgoć ! Co do ryfla i błędnego – jak piszesz położenia deski. Ta część tarasu, która była pokazana tylko na zbliżeniu ma deskę prostopadle do ściany (taras ma kształt litery L) i dodatkowo ma spad na zewnątrz -woda tam nie stoi a jednak dechy tam wyglądają tragicznie, więc powtórzę, że to nie do końca wina ułożenia deski tarasowej lecz błędnego doboru materiału. A co było tragiczne w nakładaniu oleju, poza faktem braku zbierania nadmiaru oleju na filmie? Pytam bez przekory, chcę po prostu wiedzieć – nie jesteśmy nieomylni i warto, aby inni dowiedzieli się jak to robić poprawnie. Pozdrawiam
Kilka uwag.Ja swój taras zakryty wykonałem z drewna modrzewiowego. Kupiłem gotowe deski ryflowane i ułożyłem je na legarach modrzewiowych korzystając z systemu mocowania firmy WOLFCRAFT. Polecam !!!! Ma wadę – mnóstwo wkrętów „nierdzewnych” . Ale deska jest czysta, bez otworów i łbów wkrętów.Deski ułożone na podkładkach z tworzywa, dodatkowo od spodu wietrzone. Taras jest rozbieralny !!!!!!!.Pokryłem olejem OSMO. Słabo spisał się ten olej w miejscach, gdzie zacina deszcz a zimą zamarzał i topił się śnieg. Został wypłukany i złuszczył się. Jak odnowić? Olej z filtrem UV ( to b. ważne), naniosłem wg zaleceń producenta na wyczyszczoną powierzchnię, z której usunąłem wszystko – do żywego drewna.Jak to zrobić na ryflowanej desce tarasowej ????????? Pani Ostaszewska wspominała coś o papierze ściernym ?!?!?!?! Proszę to pokazać !!!!Sam używam produktu firmy 3M – szczotek BB ZB – z kompozytu tworzyw sztucznych i minerału ściernego Cubitron. Użyłem szczotek typu C, o elastycznych i cienkich wąsikach, o GRANULACJI ( nie gradacji ) P 80, P 120 i P 220.Idealnie usuwają złuszczony olej, zabrudzenia i delikatnie szlifują.Tu link na stronę producenta https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=3&cad=rja&uact=8&ved=0CDwQFjAC&url=http%3A%2F%2Fcatalogue.3m.eu%2Fpl-PL%2Fasd-pl%2FSzczotki_w%25C4%2585sikowe%2FSzczotki_Bristle%2FScotch-Brite%25E2%2584%25A2~Szczotka_Bristle_Typ_A~BB-ZB&ei=o6oNVLWEB4vT7AawzYHIDQ&usg=AFQjCNGJp7ZoLfLNZIoGFeIWFiP8M8bHHQ&sig2=f6YDSD8U2vTluFaTHr_EnALink jakiś taki długaśny – ale działa.W razie pytań – proszę śmiało, chętnie doradzę i pomogę
A ja potwierdzam, że jesion się do zewnętrznego stosowania NIE NADAJE – takie ma właściwości i jeśli ktoś robi drzwi wejściowe- z reguły pod daszkiem -na które nic nie napada, niech nie mówi, że ma na zewnątrz jesion i jest super. Nawet sosna dużo lepiej znosi wilgoć od jesionu. A co do kiepskiej techniki, to też jestem ciekaw co było źle?
No i Ja też muszę zgodzić się z Jarkiem i Lidką. Wg mnie ani ryfle ani kierunek ułożenia deski nie ma nic do rzeczy, jedynie tak jak była o tym mowa to zbyt małe zadaszenie i niedostateczne usunięcie poprzednich warstw nawierzchniowych oleju (i tutaj poleciłbym środki wspomagające czyszczenie lub do usuwania szarości drewna). Osobiście chciałbym się zapytać jaki gatunek drewna byście zaproponowali mi na taras. Czy poza egzotykami takimi jak bangkirai czy masaranduba (zbyt drogie) jakiś Polski gatunek byłby odpowiedni. No i jeszcze zastosowanie olejów, są producenci gdzie zarzekają się, że ich produkty są hydrofobowe. Nie lepiej po prostu następnym razem takich użyć?
Wydaje mi się, że z polskich gatunków, najodpowiedniejszy na taras będzie modrzew. Anonim pisze, że „Zamiast olei można zastosować inne skuteczne środki.” Podpisuje się pod prośbą Jarka – powiedz nam jakie to środki. Sam szykuje modrzew na taras ale nie mam pojęcia czym go zabezpieczyć.
Darek masz zupełnie racje jeśli chodzi o modrzew. Wszystkim klientom proponuję ten materiał niż powiedzmy gatunki egzotyczne. Inne środki? Choćby lazury ochronne np. Vidaron, V33 na pewno dłużej wytrzymują od olei.
pozdrawiam
Lazury??? Lazury nie są do stosowania na powierzchnię po których się chodzi człowieku, możesz tym płot pomalować, ścianę, ale nie podłogę. Dlaczego? Z prostego powodu – bo się ściera, za kilka miesięcy będziesz miał goły ryfel, a w rowkach kolorową lazurę. I wiem co mówię, u znajomych jest sosnowy taras, lazurowany, wygląda to koszmarnie po 2 latach. Czeka ich ogrom pracy, żeby to poprawić. Preparat na podłogę ma wniknąć w drewno, a nie zostawić warstwę jak lazura!!!
Olej byl jest i bedzie najlepszym konserwantem-kto smaruje ten jedzie i chodzi; pozdrawiam !!!
Witam,
Na wstępie powiem, że to mój pierwszy post. Musze pochylić czoła przed całą koncepcją i wykonaniem DiD 🙂
Naprawdę robicie to fachowo i porządnie, czekam na każdy kolejny odcinek. Tak trzymać !!! Dziękuję.
Co do tarasu, właśnie położyłem u siebie w domu 2 złączone tarasy 32m2 oraz 15m2 z modrzewiu auropejskiego (mały budżet). Wasz jesion, po kilku latach, to przy moim modrzewiu (świeżo położonym) luksusowy materiał. Moje deski się od razu powyginały i efekt mam dużo gorszy.
Jeżeli mogę zapytać:
1. skąd wziąć w miare proste deski, jak je kłaść, żeby uniknąć wyginania w przyszłości (moje już się odkształciły) ?
2. jak to jest naprawdę z tym kładzeniem kilku warstw, widziałem porady aby kłaść drugą warstwę od razu po 15 min (przed wyschnięciem), inna wersja to odczekać do wyschnięcia, przeszlifować i kolejna warstwa.
Co do komentarzy odnośnie ryflowania i kierunku położenia uważam, że nie ma znaczenia nawet 2% spadek, niestety na mojej 4m desce ułożonej prostopadle niewielki spadek nie zrobił różnicy i woda nadal stoi na 80% deski (nie zadaszony, jeszcze).
Jeszcze raz, dziękuję za film, bardzo mi się spodobało solidne podejście do szczegółów.
Pozdrawiam
Piotr
remek chce koszulke
Dzięki za film. Zmobilizowaliście mnie do odnowienia tarasu i zabezpieczenia go. Pozdrawiam serdecznie.
słaby ten film, przegadany … merytorycznie na 3,0Po pierwsze mycie nie załatwia sprawy, a sugestie żeby oszlifować taras z resztek wcześnie zastosowanych powłok… hmmm powodzenia w ryflach. Są środki którymi ściąga się powłoki do surowego drewna. Później odszarza się drewno i dopiero olejuje. Na zdjęciach szary jesion – wg. mnie jeszcze brudny pomalowany żółtym olejem. Słabo to wyszło. Nakładanie oleju w 4 warstwach ….
odnawialismy z mezem taras po zimie stosujac olej vidaron, ktory ogranicza pękanie i zabrudzenie drewnianej powierzchni.