I to już koniec…
i nie ma już nic (do roboty). Muszę przyznać, że Lidka się uwinęła i krzesło już gotowe. Właśnie schnie po 3-cim malowaniu. Postaramy się zrobić kilka fotek jak się ono prezentuje na swoim nowym miejscu. Myślę, że mój dziadek był by z nas dumny, że jego dzieło dostało nowe życie… Zapraszamy na film!
Bez męża ani rusz, a tak poważnie, następne stare krzesło które się rozlatuje spróbuję tez tak odnowic(kilka lat temu korzystałem z wkrętów żeby je wzmocnic a tu dostałem darmową lekcję jak można zrobic to inaczej(lepiej).
Dzięki Lidka
No korciło tam żeby użyć pocket holes i zrobić wkręty pod kątem… ale… udało się bez metalu to połączyć 😉
Nie wiem jak was ale mnie uczono, że im więcej kleju w złączu tym złącze jest słabsze. Dlatego przy renowacji starych krzeseł zawsze naklejam na czop cienką szmatkę lub okleinę.
No dobry pomysł z tą szmatka…
Jak widziałeś u nas czopy nie były luźne, nawet mimo wyczyszczenia gniazd dłutem trzeba było mocno to wbijać więc myślę, że nie będzie problemu z rozklejaniem.
Dobra robota, krzesło jak nowe, ma klimat i to jaki… czekamy na końcowy efekt 🙂
No faktycznie jak nowe 😉 Ja patrzyłem uważnie jak te czopy były robione i pełen szacunek – część z nich nie była pod kątem prostym do nóg. Czyli na samym czopie był już kąt zmieniany. Jeśli to było z ręki robione to naprawdę super wykonanie 😉
Obejrzałem kilka odcinków od początku jak powstawały.Nie dałem rady więcej.
Dziś przypadkiem / śledzę forum stolarskie/ obejrzałem odcinek pani Lidki. O świerku. I parę innych też pani. Nareszcie wartka narracja bez mędzenia i stękania. Moim zdaniem TYLKO pani powinna to prowadzić dalej. Mąż się nie nadaje. A temat warto prowadzić dalej ale nie tak jak dotychczas.
Drobna uwaga: macie państwo bOazerię na suficie /nie buazerię/.
Pozdrawiam.\
Dziękuję za miłe słowa. Mam lekką wadę wymowy, która pojawia kiedy jestem zdenerwowana – więc zawsze przy kręceniu 🙂 Pierwsze odcinki były słabsze, bo i nerwy były większe.My sami nie chcemy wracać do naszych początków:/ .Teraz nerwy nadal są, ale nasze osobowości są z mężem różne. On jest spokojny, ale o wiele bardziej fachowy, ja mówię może szybciej i więcej, ale się przejęzyczam. Jak więc widać musimy działać w komplecie 🙂
Pozdrawiam
ok, bardzo proszę: film zawiera mnóstwo błędów merytorycznych. Po pierwsze czas wiązania i czas otwarty to dwie różne sprawy. Lidia myli pojęcia mówiąc o tym, że trzeba się śpieszyć, bo klej ma krótki czas wiązania… Po drugie: od kiedy podczas renowacji skleja się pomalowane elementy? Bejca bądź farba w miejscu klejenia osłabia jego właściwości. zamiast klejenia krawędzi używa się mokrej szmatki i usuwa stary klej. Fragmenty taśmy maskujacej mogą zostać w miejscu klejenia; wycinania ich nozykiem może spowodować uszkodzenia powłoki. Czym malować drewno – nawet o tym nie wspominacie. Chciałbym zobaczyć amatora, który bierze pierwsza lepszą bejce, zanurza buk w Wodzie, żeby włókna się podniosły. Jednym słowem bardzo niefachowy film, zawiera mnóstwo skrótów i uproszczeń. A trwa prawie pół godziny…
Nareszcie napisałeś na temat więc odpowiadam.
1. Klej – nie wiesz jaki rodzaj kleju był użyty, nie wiesz jaka była temperatura i wilgotność w warsztacie. Czas otwarcia był minimalny i Lidka musiała się ostro uwijać. – Lidka wykonała to prawidłowo
2. Czy widziałeś, żeby Lidka kleiła pomalowany czop?!?!?! Wszystkie miejsca połączeń były bardzo staranie wyczyszczone. – Lidka wykonała to prawidłowo
3. Taśma maskująca nie ma być rozcinana, a odklejana! Czyli brzeg taśmy to krawędź klejenia. Nic wtedy nie musisz rozcinać i niszczyć mebla – – Lidka wykonała to prawidłowo
4. Rodzaj wykończenia to rzecz bardzo indywidualna. Jest tyle preparatów na rynku… Nie chcieliśmy reklamować żadnego konkretnego z nich. W przyszłości poruszymy ten temat bardzo szeroko. Każdy rodzaj chemii będzie dogłębnie omówiony.– Lidka wykonała to prawidłowo
5. 20-30 min to dużo o składaniu krzesła? Hmmmm… Poproszę o film o odnawianiu mebli w Twoim wykonaniu. – Lidka wykonała to prawidłowo i piękne krzesło posłuży nam przez wiele lat 🙂
Mam nadzieję, że rozwiałem Twoje wątpliwości.
…i właśnie dlatego film był skierowany do kobiet 🙂
Dobrze że poruszyliście ten temat,bo tak wiele pięknych mebli jest marnowanych.Kiedyś na galileo oglądałem reportaż o robieni mebli z wykorzystaniem starych szuflad i nie były to tanie rzeczy.Wasz film przypomniał mi że też mam takie stare krzesło do odnowienia uratowane ze śmietnika.Jest innego typu bo ma okrągłe gięte siedzisko i oparcie.Może tej zimy przyjdzie jego kolej.Pozdrawiam PIOTREK.
Pewnie jak bym zlecił to „usługowo” w jakimś zakładzie to takie odnowienie krzesła kosztowało by sporo. U nas na szczęście, żaden element nie był na tyle uszkodzony, że trzeba było by go robić od zera.
Piotrek – jak będziesz robić swoje krzesło, cyknij kilka fotek z poszczególnych kroków pracy. Bez stresu o jakość fotek – nada się każda.
Mili pasjonaci robcie to co robicie dalej wkladajac coraz wiecej serca i nie zwracajcie uwagi na upierdliwosc niektorych kometujacych bo krytkowac moze tylko ten kto potrafi zrobic to lepiej a sadzac po wypowiedziach smiem w to watpic !!!
Ale my się krytyki nie boimy. Po pierwsze nie jesteśmy stolarzami z zawodu, po drugie pomyłka rzecz ludzka, a my jesteśmy ludźmi z krwi i kości. Czy osoby krytykujące zrobią to lepiej? Jeśli tak, to super! Cały czas czekamy na próbki widzów DiD…
Jarku: po pierwsze jest okazja by sprawdzić Twoje faktyczne podejście do trollowania. Nie wiem jak Ty Myślisz, ale ją uważam, że post Krzycha nic nie wnosi do tematu.
Do rzeczy: Widzę, że nie bardzo widzisz różnice pomiędzy pojęciami: czas otwarty a czas wiązania. Zarzucilem Lidii, że myli te pojęcia. Krótki czas wiązania mają cyjanoakryle. Krótki czas otwarty niektóre kleje stolarskie. 2) Lidia skleja pomalowane elementy- to błąd. 3) oklejanie taśma powoduje, że klej zastyga na niej przez co trudno ją usunąć bez niszczenia powierzchni.
Jak na portal aspirujących do miana edukacyjnego (dzielimy się wiedzą i doświadczeniem) popelniacie masę błędów (nie wspomniałem o waleniu młotkiem w czop, bez kawałka drewna…), więc jak chcesz być odbierany na serio to weź to sobie do serca….
lech: spokojnie 🙂 wątek do jutra zostanie wyczyszczony, zostawię tylko wpisy na temat. Ja fizycznie nie mam czasu na „czyszczenie” dlatego denerwuje mnie „śmiecenie” i tego tolerować nie będę.
1. czas otwarcia i wiązania tego kleju był krótki w porównaniu do innych klejów, które stosujemy. Nie ma tu żadnego błędu. Nie stosujemy „szybszych” klejów do drewna.
2. malowanie – Dużo prościej jest malować elementy osobno. Jeśli miejsca połączenia nie są zamalowane nie rozumiem gdzie tu jest błąd?
3. zmieniasz temat! Najpierw było źle bo nacinanie niszczy, teraz że odklejanie? Osobiście nie zauważyłem nigdy problemów, żeby „blue tape” uszkodził coś. Połączenia są czyste, tracimy czas jedynie na zabawę z taśmą. To jedyny minus tego rozwiązania.
4. młotek – a tu niespodzianka kolejna 😉 Bo młotek sam wykonałem, jest to młotek bezodrzutowy z wkładem ołowianym (śrut) i jedna strona młotka to skóra. Własnie do takich prac jak ta nadaje się idealnie.
To mam jeszcze jedną prośbę. Jak piszesz, że jest błąd – to uzasadnij od razu dlaczego tak uważasz. Inaczej trudno mi się sensownie odnieść do tego.
Lidko!Jarku!SPOKO!!!!Sądzę,że andrew,lech{może to ta sama osoba?]zapominają,skupiając się na wyszukiwaniu przejęzyczeń,ba!literówek, o tym co najistotniejsze….My wiemy,że nie jesteście fachowcami…doceniamy pracę młodych ludzi,którzy pokochali drewno i tworzenie w tym materiale..Stare krzesło,”rupieć”mogło …to takie łatwe..wylądować na śmietniku….Lidka pokazała nam,że trzeba tylko odrobinę chęci czasu,żeby cieszyć się ze starego=nowego nabytku.Panowie!!!!I o to chodziło!!!BRAWO LIDKA!BRAWO JAREK!……..andrew!Piszesz o takcie…dodam od siebie…asertywności….piszesz…a czy rozumiesz ,co piszesz?Nie oczekuję odpowiedzi,przepraszam,ale NIE
jarosław, naprawdę pokazales klasę blokowaniem moich komentarzy…
Jako dobry admin sprawdziłem i nie ma żadnego bana na Twoje komentarze. Co też potwierdza Twój wpis.
Uprzejmie proszę o trzymanie się poruszonego tematu filmu czy artykułu.
Inne wpisy odnośnie działania portalu DiD proszę kierować poprzez formularz kontaktowy. Pozdrawiam. Jarek
Super pomysł z tym aby odwiedzający DiD mogli też podzielić się zdjęciami z jakichś swoich prac drobnych i nie tylko. Drugie życie dane starym meblom – coś czego dzisiaj brakuje w czasach tzw. planowanego zużycia produktu. Bardzo podoba mi się „DiD”! Od dawna tu zaglądam i na bieżąco śledzę, z racji iż jestem taką złotą rączką i bardzo lubię prace w drewnie. Pozdrawiam fajne małżeństwo Jarka i Lidię!
PS> Podziwiam Was za to, że w małżeństwie stanowicie taki pozytywny team;)
Witam!
Mam nadzieję, że „życzliwośc” Lecha Was nie zniechęca do dalszego prowadzenia DiD ?!
Panie ,perfekcyjny, Lechu może prześlesz kilka fotek własnych fachowo wykonanych rzeczy i pozwolisz innym to ocenic, jeśli tak to z większą uwagą będę czytał Twoje komentarze.Pozdrawiam.
trolowanie jest powszechna zmora forow , a tu zdecydowanie mamy z tym do czynienia , jest takie powiedzenie , ze gowna sie nie rusza bo zacznie smierdziec , mysle ze zostawiony bez odzewu uschnie w „samotnosci i niezrozumieniu”
przepraszam Was za slowa , ale nie dalo sie inaczej
Czekam na III część.
Hmmmm… http://www.domidrewno.pl/blog-2/krzeslo-jak-malowane/
widze ,ze po krytyce jednak czeskie sciski wrocily do laski ,……… mam podejrzenia , ze moze one sa zaprojektowane dla plci pieknej , …….takie delikatne i wymagajace duzo uwagi :)))
Muszę jakieś inne poszukać 60-80cm, cyknę fotkę jak śruba w tych czeskich wygląda – na włosku się to trzyma 😉
moze jakis przeglad sciskow , male kompendium wiedzy na ten temat , widzialem na filmach
rozne i rozniaste min: iwina ?
fajna dekoracja z krzesla powstala , pozdr i czekam na nastepne odcinki
A pewnie 😉 temat ścisków jest na liście…
Dzisiaj dopiero oglądałem film i mogę dodać , że dobrze jest przy ściskaniu elementów zakładać ściski prosto – równolegle do ściąganych elementów . Oraz dokonać sprawdzenia kątów prostych , zwichrowania boków ( nogi ) i przekątnej siedziska , by nie okazało się , że sklejone krzesło wyszło nam krzywe .
Lidka – podziwiam i pozdrawiam
Tomek
Filmy super, wiedza się przyda. Dziękujemy za to, że Państwo chcecie się nią z nami dzielić. Prosimy „dopieszczać swoich fanów realizując następne filmy.
Jestem na etapie renowacji krzeseł w swoim domu, ale idzie mi to jak po grudzie, bo do dyspozycji mam tylko swoje dłonie i papier. Ale jak już skończę… 🙂 Trafiłam na ten kanał dopiero dzisiaj , ale z niecierpliwością będę czekać na kolejne Wasze filmy. Pozdrawiam:)
Moim zdaniem najlepszy odcinek (obie części). Lidka rozbraja śmiechem sytuacje, kiedy „materiał się nie daje”.
Echa un vistazo a este vídeo en YouTube:
fajne video