Takie konstrukcje dachu mają swój urok. Widoczna więźba dachu przysparza sporo dodatkowej pracy i problemów. Samo założenie folii omijając jętki to już zabawa na całego. Kolejny problem to szykowanie się na boazerie, która wejdzie między jętki (czyli dobijanie klocków po obu stronach) itp itd…
Ciężko jest, ale za tydzień Jarek skończymy zobaczysz :)…napisała niepoprawna optymistka
Witam, od dwóch tygodni śledzę Wasze poczynania i jestem już chyba uzależniony od Waszych filmików, proszę o kolejne!!!:)
Mam pytanie z innej trochę beczki, widząc że posiadacie mieszkanie i warsztat drewniany jak radzicie sobie z gryzoniami bo nie wierzę że omijają Was „szerokim łukiem” czy macie na to złoty środek:)
Pozdrawiam
Myszy mocno próbują dostać się do domu, i jedyne miejsce, którym im się to udaje to komin. Ale muszę powiedzieć, że nasze 2 koty też się bardzo starają i nawet na dachu Kaziu potrafi myszę „dorwać”. Więc jak zdarzy się 1 czy 2 w ciągu roku to max.(ale pamiętasz pewnie jak mówiliśmy o zakładaniu siatek stalowych wszędzie tam, gdzie są wentylację lub pustki powietrzne w ścianach – to bardzo pomaga). Pozdrawiam 🙂