To był miły rodzinny weekend, bez komputerów, telefonów i pracy. Jedynie wizyta w warsztacie z chłopakami zaowocowała powstaniem dwóch cedrowych żaglówek. Było też budowanie super tamy z gałęzi, błota i piachu… Szczerze polecamy taką formę spędzania KAŻDEGO wolnego czasu.
Nie ma to jak wspólna zabawa no i jak się mieszka w takiej okolicy tylko pogratulować.Tama niczego sobie a co na to bobry czy nie boją się konkurencji.Pozdrawiam PIOTREK.