Grrrrr…

Oj tego to ja nie lubię, jak mi się „metal” wygina w rękach, a jak to są w dodatku ściski, to już naprawdę przesada… Te ściski kupiłem jako dodatek do moich długich korpusowych i miały trochę popracować, ale jak widzicie… popracować to one mogą na zdjęciach w katalogu czy www.

Do pracy w warsztacie to one się nie nadają. I tu mówię zupełnie szczerze – nie dokręcałem nimi 2 rękami itp. Jak dla mnie… porażka 🙁 Ostatni raz dałem się nabrać na okazyjną cenę. Czas chyba najwyższy na ściski firmy B…. 😉