A wszystko przez Dziadka…
Parę miesięcy temu oglądałem film na Youtube z Wojciechem Cejrowskim, w którym powiedział, że jest wyuczonym cieślą. W ruch poszedł Google…trafiłem na stronę https://www.cejrowski.com/. Nie zastanawiając się zbyt długo napisałem maila i jakież było moje zdziwienie, kiedy po paru dniach otrzymałem odpowiedź. Pan Wojtek wracał właśnie na Święta Wielkanocne do Polski i obiecał poświęcić kilka chwil dla czytelników Domidrewno. W efekcie powstał wywiad pisany, na który Was serdecznie zapraszamy!
DiD: Wyuczony zawód cieśla. Skąd pomysł na taki kierunek i dlaczego akurat w Szwecji?
WC: Pracowałem w Szwecji w stadninie koni wyścigowych na stanowisku pomocnika ciesielskiego. Stopniowo wyuczyłem się zawodu i zrobiłem papiery. Dziadek nas uczył, że warto mieć konkretny fach w ręku na ciężkie czasy. A zatem każdy artysta, pracownik naukowy, urzędnik… powinien mieć też jakiś zawód… „konkretny”. No to mam. A ponieważ dziadek wspominał, że to ma być dobre „na ciężkie czasy”, więc dyplom czeladniczy broniłem z trumniarstwa. Popyt na trumny zawsze wzrasta w ciężkich czasach. Wykonałem trzy modele: jedną katolicką (wypukła, nie da się na niej porządnie ułożyć kwiatów), drugą dla protestantów (trumna płaska jak z westernów), a trzecią dla ateistów (nierówna skrzynia z nieheblowanych dech, bo skoro nie ma duszy, nie ma życia pozagrobowego, to ciało po śmierci jest śmieciem, prawda?).
DiD: Czy wiedza z tej szkoły przydała się Panu kiedykolwiek w praktyce?
WC: Stale się przydaje. Moje „Boso..” realizuję na podstawie podręcznika do geografii z mojej szkoły podstawowej. Kiedyś, nawet za komuny, szkoły były lepsze niż dzisiaj. Państwo oglądają „Boso..” i się zachwycają moim zasobem wiedzy… a to jest na prawdę tylko podstawówka, nic więcej. Każdy nastolatek dzisiaj mógłby wiedzieć to samo co ja, gdyby przerobił moje stare podręczniki. Są do kupienia w internecie.
DiD: Mógłby Pan skomentować aktualny olbrzymi deficyt w Polsce takich specyficznych zawodów jak np. cieśla (czy też kowal, szewc itp)?
WC: Wpuszcza się tani chiński szajs, pomaga się supermarketom zwalniając je z podatków a jednocześnie wprowadza się drakońskie unijne normy i w ten sposób zabija w Polsce wytwórców. My jesteśmy przeznaczeni na tanią siłę roboczą, na rynek zbytu – mamy kupować cudze wyroby i pracować w cudzych fabrykach. Mam rodzinę na wsi. Unia kazała zrobić krowom kafelki. Moja stara ciotka wykafelkowała (przymusowo) krowom w oborze, a we własnej łazience ma ściany bez kafelków i ogólnie syf, bo już jej nie starczyło na remont u siebie. Czy po to nam była Unia? Cukrownie zlikwidowane. Cukier kupujemy zagraniczny. Ryb w Bałtyku nie wolno łowić – kutry polikwidowane a ryby kupujemy z zagranicy. Elektrownie sprzedane i teraz Niemiec podwyższa ceny jak chce. Do czasu rozwalenia tego całego systemu nie mamy co liczyć na rozwój rzemiosła w Polsce. Bo rzemieślnik to jest samodzielny niezależny mały biznes i wolny człowiek, a Unia nie chce by ludzie byli wolni.
DiD: Czy jest na Ziemi jakieś szczególne miejsce do którego chciałby Pan jeszcze dotrzeć?
WC: Wiele. Ale chciałbym też polecieć na księżyc. Może zdążę. Na razie cywilne loty w kosmos są bardzo kosztowne, ale może to wszystko w miarę szybko potanieje i jeszcze polecę.
DiD: Czy podczas Pana podróży coś wyjątkowo utkwiło Panu w pamięci (pamięci wyuczonego cieśli)?
WC: Zupełnie nie wiem jak na to pytanie odpowiedzieć. Chyba go po prostu nie rozumiem.
DiD: Gratulujemy przekroczenia okrągłej liczby fanów na Facebook (100.000)! Czy nie planuje Pan autorskiego kanału na Youtube? Z pewnością byłoby to bardzo często odwiedzane miejsce w sieci przez polskich internautów.
WC: Planuję, tylko do wszystkiego trzeba mieć odpowiednich ludzi. Chcę otworzyć autoryzowany kanał WC na którym będą wszystkie odcinki „WC Kwadransa” po kolei i w całości, wszystkie „Boso..” , „Po mojemu”, wszystkie audycje radiowe.. No ale na razie nie mam człowieka, który potrafiłby mi to obsłużyć. Szuka się. Będzie Pan Bóg chciał, żebym ten kanał otworzył, to mi podeśle pracownika.
Nie spodziewałem się takiego wywiadu w Did.
To dobrze, miała być niespodziewana niespodzianka 😉
Witam ,od kilku dni w wolnych chwilach ogladam Wasze odcinki -dom i drewno – jestem bardzo mile zaskoczony,jest to cos wiecej jak wiele lat temu Adam Slodowy w tvp.Bardzo profesionalny sposob prowadzenia i przedstawiania zagadnien warsztatowych.Pomyslow na kolejne odcinki napewno mysle ze nie braknie .Bardzo dziekuje.-Piotr
Dziękujemy za miłe słowa. Pomysłów na filmy jest ogrom 😉 Czasu tylko brakuje… ale jakoś i z tym sobie poradzimy (patrz – fotka małego pomocnika na Blogu) ;)))
Pan Wojtek jest od wielu lat moim idolem tak więc bardzo liczę na wyżej wymieniony kanał YT.
Pan Wojtek ma RACJĘ!Nawet w czasie komuny szkoły uczyły.Dziś,jak wiele zapewne rodziców,jestem przerażona poziomem nauczania,okrawanym materiałem i 'antypedagogiką”.A przecież…czym skórka za młodu nasiąknie…Panie Wojtku!Wszystkie Pańskie wypowiedzi jak zwykle SUPER CELNE.Chylę czoła i życzę zrealizowania wszystkich marzeń. A Jarek tym wywiadem sprawił mi miłą niespodziankę.
Pan Cejrowski zapomnial, ze sa jeszcze ludzie, ktorzy maja w dupie cene curku albo to czy mozna lowic w Baltyku, czy nie. Jedna z tych osob jestem ja, ktoremu UE byla potrzebna zeby opuscic ten pierdolony szajs jakim jest Polska, Cejrowski poszerz sobie horyzonty, az dziw bierze ze zjechales pol swiata, a Twoje poglady mieszcza sie w pudelku od zapalek.
Tak tak i za gramanicą każdy ciebie szanuje i kłania się do pół pasa, bo Pan z Polski przyjechał zarobić na pięcioletnie BMW i pokazać rodzinie jaki to on nie jest zaradny.
Michal
Po co Ty jeszcze czytasz i piszesz po polsku ????
Krótko…Są Polacy i polacy. Na pozór delikatna różnica w pisowni……Pan Cejrowski jest Polakiem….i cenię Go właśnie za POGLĄDY
Ja właśnie za poglądy go nie znoszę, natomiast co do reportaży to są dosyć ciekawe
Wątpie żeby którykolwiek z ateistów nie będących jakims psychopatą traktował zwłoki swojej matki, bądź nawet obcego człowieka jako śmieć. Przez ten radykalizm religijny wiele Pan traci i bardzo się myli przy okazji.
Zgadzam się z Tobą w 100%-ach bo według niego nawet porządni ludzie ale ateiści to śmiecie najgorszego formatu natomiast najgorsze szuje, lecz katolicy to tylko błądzące owieczki
Drażni mnie Cejrowski, ale w pełni popieram jego zdanie odnośnie biurokracji unijnej i wszelkich koncesji i wymogów. Nie pozwólmy się wcisnąć w kajdany urzędników.
Jako kontynuację do wypowiedzi mojego imiennika na temat rzemiosła podam fakt, że oczekuje się od nas Polaków płacenia podatków, składek i legalnej pracy, a przy okazji utrudnia jak może założenie i prowadzenie własnej działalności. Człowiek bez dużego zabezpieczenia finansowego nie ma szans. Nie ważne czy zarabiasz – musisz płacić. Ponad to te wszelkie wymagania jakie są nakładane na warsztat – lokalizacja, środowiskowe, bhp itd. Jak zajdziesz do urzędu to nikt nic nie wie i nikt nic nie powie, ale z kontrolą wlepić karę to pierwsi się pojawią.
Niemniej z żoną nie opuściliśmy jeszcze naszej biednej mazurskiej krainy i chcemy sobie udowodnić, że uda nam się tu godnie przeżyć z tradycyjnego rzemiosła 🙂 Pozdrawiam wszystkich, w szczególności twórców strony. To mój pierwszy wpis i chcę przy okazji zaznaczyć, że uważam iż pojawienie się tego typu strony było potrzebne w Polsce. Dlaczego? Między innymi aby nasza rzemieślnicza rodzina traktowała się przyjacielsko i partnersko, a nie jak konkurencja którą trzeba zaj….. 😉 Miłego dnia
Panie WojciechuT trafia pan w dziesiatke-takich rzemiesnikow mam potrzeba- ktorzy po -mimo wszystkich trudnosci i rzucania wielu klod pod nogi potrafia dzierrzyc na swoim a nie szukac szczescia zagranica-pamietajmy ze w jednosci sila-tworcy tej strony robia bardzo wiele w tym kierunku za to im chwala!!!! Pozdrawiam!!!!