Pora kończyć tą szafkę!
Zostały do pofrezowania drzwiczki, założyć okucia i gotowe 😉 Czy jednak jest to wszystko takie proste? Zobaczcie sami. Zapraszamy na kolejny film.
https://www.youtube.com/watch?v=4107RyZ8ItI
Zostały do pofrezowania drzwiczki, założyć okucia i gotowe 😉 Czy jednak jest to wszystko takie proste? Zobaczcie sami. Zapraszamy na kolejny film.
https://www.youtube.com/watch?v=4107RyZ8ItI
Ładniutki mebelek!Ciocia pewnie zadowolona!
Cioci syn pomagał budować nasz dom, teraz ja pomagam cioci… takie życie.
Drilljig – przyrząd do wiercenia otworów pod zawiasy i prowadniki firmy Hettich
Wurth ma podobny (SBL3) tylko 2x droższy
Świetny film jak zawsze. Mam pytanie, co to za przyrząd do wiercenia gniazd pod zawiasy meblowe?
Witam,
Fajnie wybrnąłeś z olejowaniem płyciny przed sklejeniem drzwiczek ,film jak zwykle ciekawy i miło się oglądało.
Tak zawsze robimy (staramy się), płycina musi być wcześniej wykończona. Pracować na 100% będzie i to trzeba przewidzieć.
bardzo ładne kasetony, ale okucie okropne srebrne wyglądałyby moim zdaniem estetyczniej poza tym powinny być ciut niżej dosłownie odrobinkę
W okucia nie wnikałem, dostaliśmy takie i zamontowane. Można faktycznie było je niżej dać 😉 Choć tak jest bardzo wygodnie dla rąk.
Ładnie ładnie.
Domino przy sklejaniu ramiaków potrzebne?
Przy zastosowaniu takiego profilu moim zdaniem trzymało by bez 😀
Masz rację, po to jest ten profil i kontrprofil by obyć się bez dodatkowych złączy. Tam już jest wtedy taki czopik.
Po zbiciu na domino mogło by śmigać bez klejenia 😉 To 5-10 min pracy, a konstrukcja sporo mocniejsza.
Jak by było dobrze spasowane i pewnie w tym przypadku było, to bez domino też by fest trzymało 😀 a klej i tak byś dał.
Bardzo zacnie! 🙂
Właśnie sam pan robił to imadło bo ja teraz też zrobiłem strugnice i nie wiem skąd wziąść imadła.
Mebelek pierwsza klasa ale na strugnicy widzę dodatkowe wyposażenie 😀 ulepszony Sjöberg’s
zajebiste
oglądam pana wszystkie filmy bardzo fajna szafka pozdrawiam
gdzie sie podzial odciag trocin
Wygląda na to, że wylądował na zewnątrz.
Podpowiem… zobaczcie rury odciągowe 😉
No właśnie jedną w ścianie zauważyłem na filmie
A co to za nowe imadło na strugnicy?
2 to zdecydowanie za mało 😉 A serio – z tej strony jest dużo jaśniej (światło za plecami).
A co ze stojakiem na deski nigdzie go niema w warsztacie a na prawdę był bardzo fajny.
Zrobiłem coś lepszego… ale o tym szaaa 😉
Widzę że koza daje czadu do już trochę rdzy jest a ile ma ona cegiełek szamotowych? I dlaczego jest aż tak długa rura do ściany nie szkoda panu miejsca?
A sam pan robił to imadło?
Poczekajcie do przyszłego tygodnia – będzie imadło w 100% wykonane w warsztacie DiD. Będzie… duuuużo lepsze 😉
Właśnie sam pan robił to imadło bo ja teraz sam zrobiłem sobie strugnice i nie wiem skąd wziąść imadła to bardzo bym prosił o projekt na to imadło.
Ja stosuję wymiary troszkę inne ramiaki robię na 22 mm a płycinę na 16 mm ,chyba że niema możliwości regulacji na głowicy , a co do łączenia ramiaków to się zgodzę z MetQ niema potrzeby dodatkowego kołkowania testowałem po sklejeniu żuty wystarczy dać minimalny naddatek na ramiakach i później z formatować do danego wymiaru . Szkoda że nie ujrzałem frezowania ramiaka od czoła ciekawi mnie jak to się odbyło ?
Bardzo fajna szafka ,chodź uchwyty troszkę niżej dosłownie 10-15 mm było by znacznie lepiej szafka stoi na kobyłkach to jest ok ale blat jest wystający kolo 4 cm stojąc przy szafce dostęp do uchwytów będzie troszkę przysłonięty poza tym super .Moim zdaniem blat z drewna w łazience na 2 lata I kto ma czas to ciagle ciagnąć oleje przy takiej malutkiej umywalce lepszy był by kamień i umywalka montowana od dołu.Co do szablonów to super sprawa ale tylko jeśli robi sie więcej szafek niż jedna osobiście mam 3 samo nastawienie zajmuje więcej czasu jeśli sie robi tylko jedna szafkę to trzeba co chwile zmieniać , jeden do zawiasow drugi uchwyty i next to szufalad.polecam rownież Lr32 festoolsa jeśli półki maja być z regulacja wysokości .pozdarwiam
Fajna realizacja, choć powiem szczerze, że niektórzy nie przepadają za frezami typu profil/kontrprofil i uważają to za masówkę. Szafka wykonana bajecznie prosto przy użyciu super narzędzi (dlatego bajecznie prosto). Szkoda tylko, że przeciętnego hobbystę po prostu na taką armię narzędzi i maszyn po prostu nie stać. Szkoda, że na DiD nie ma realizacji, które wykorzystywałyby stare i prostsze techniki stolarskie. Nie myślę tu o ręcznym cięciu jaskółczych ogonów, ale może trochę zbyt wiele jest tego high-end’owego sprzętu za dzięsiątki tysięcy złotych. Są przecież prostsze metody uzyskania podobnych lub nawet takich samych rezultatów prostszymi narzędziami. Z tego co widać na DiD więcej jest profesjonlnych stolarzy i tych, którzy oglądają i podziwiają, bo nie każdy zdoła powtórzyć to samo w swoim warsztacie (np. ja nie posiadam elektronarzędzi festool’a, pilarko-frezarki felder’a i nie zrobię tego krok po kroku jak Ty Jarku, mogę się tylko inspirować a i tak zrobię po swojemu). Więc nici z nauki. Może warto podążać tą samą drogą co amerykańscy blogerzy? Oni wykorzystują na maksa piły stołowe, które każdy ma w swoim warsztacie i dzięki temu uczymy się technik i pracy na maszynach. A tak to pozostaje tylko marzyć o wygranej w totka i kupnie takiego sprzętu jak masz Ty drogi Jarku. Podziwiam Cię i szanuję twoją pracę na tej stronie, ale pomyśl może czasem o hobbystach z wąskim portfelem, którzy chcą coś zrobić mając podstawowe maszyny i kilka elektronarzędzi w warsztacie. Byłoby miło. Pozdrawiam!
Nie sposób się nie zgodzić z Robertem. Przecież na potrzeby „poza kamerowe” możesz korzystać do woli ze swoich (bardzo drogich i dla większości amatorów – a to chyba do nich kierujesz swoje filmy – niedostępnych) maszyn. Jakbyś pokazał frezowanie na Makicie w stoliku i składanie bez użycia Domina to by było coś a tak to trochę „lipa”. Wiadomo, że masz narzędzia jakie masz ale ukośnica to ukośnica a pilarka to pilarka nie ważne jakiej firmy (co najwyżej dokładność będzie inna 😉 ). Jednocześnie nie objaśniasz jak można coś zrobić inaczej, za pomocą bardziej dostępnych maszyn czy elektronarzędzi. To trochę tak jakby właścicielom małych łódek pokazywać jak się powinno żeglować „używając” do tego najnowocześniejszego statku wycieczkowego…
czemu sam nie założysz bloga i nie realizujesz pomysłów, które podsuwasz Jarkowi?
Chwała mu za to, że ma 10 palców i pokazuje jak można pracować, a nie jak jeden z „mistrzów” na warsztatach w szkole nauczał jak robić otwory w ścianie przy pomocy wiertła obracanego w palcach i udaru robionego młotkiem. To takie polskie. Pozdrawiam.
Szafka-a zwłaszcza fronty- wyszły bardzo ładnie. Przy dużej szafie (np w sypialni 😛 ) będą się prezentowały jeszcze lepiej 🙂
Drogi Rubenie. Nie założę bloga ponieważ nie mam tak dochodowego zawodu jak Jarek, nie mam w rodzinie stolarzy służących radą i pomocą, nie mam takiego zmysłu handlowego jak Jarek a także nie mam tyle czasu co on. „Czepiam” się tylko tych spraw których amator nie przeskoczy oraz opisywania bardzo drogich, więc dla większości amatorów niedostępnych maszyn czy elektronarzędzi. Po co mi wiedzieć co ma a czego nie ma Jarka piła (B3 Winner)jak i tak nigdy sobie takiej nie kupię?
Nie zaprzeczam a i nieraz to podkreślałem, że większość filmów na DiD jest bardzo ciekawa i pouczająca, że to super, że ktoś pokazuje w przystępny sposób, po polsku jak zrobić mebel czy inne rzeczy itp. Ale skoro ten portal jest m. in. kierowany do mnie to mam też prawo do jakiejś krytyki, do mówienia co mi się nie podoba. A czy Jarek uwzględni nasze głosy czy nie to już nie od nas zależy – to Jego dobra wola… 🙂
Autor własnego, prywatnego, niezależnego, branżowego bloga ma nie robić filmików o posiadanych maszynach tylko dlatego, że widzów sztuk parę nie posiada środków na takowe? Litości! Idąc tym tokiem rozumowania można cofnąć się do krzemienia i ciosła z kości… Byli już tu tacy dla których dłuta Irwina są drogie, i co?
Proponuję zacisnąć to i owo i zrobić wszystko, żeby było nas stać na takie 'zabawki’! Blog jest po to żeby inspirować i pobudzać do działania, a nie ma być miejscem gdzie się jęczy i narzeka, że drogo, że niedostępne… Do roboty, do roboty! Wtedy i kasa będzie!
Baedzo ładny taki mebelek to do kuchni pasował by idealnie 🙂
Niby prosta szafka łazienkowa, a tyle emocji wywołuje 😉 Pamiętajcie o jednym, kamera jest dodatkiem, do prac które wykonuje w warsztacie (czego dowodem jest np. 3 szafka łazienkowa). Jednak nawet przy 3 szafce z kolei, pamiętam, żeby tworząc ją sięgać po kolejne techniki, których jeszcze nie było w innych filmach. I oto właśnie chodzi, żeby w każdym filmie było coś innego, zarówno jeśli chodzi o materiał, maszyny, techniki.
Mój komentarz zrobił szum, którego nie do końca potrafię zrozumieć. Po co się licytować i dzielić na tych, których stać i na tych których nie stać? Ja jestem stolarzem-amatorem, bakcyla złapałem dzięki znajomemu (sąsiadowi) z wieloletnim stażem w rzemiośle i uwierzcie mi, że nie szczędzę pieniędzy na narzędzia i wszystko, co kupuję do warsztatu. Nie oto chodzi, że jest nas garstka (kilku jak powiedział Kamilon, choć sądzę, że jest więcej) i nam się nie podoba, że ktoś ma sprzęt z pólki niedostępnej dla nas. Nie oto chodzi, dla mnie Jarek może i Altendorfa kupić jak chce, szczerze mu tego życzę, ale chodzi oto, aby czasem pokazać jak można zrobić coś efektownego prościej bez osprzętu wyspecjalizowanego. Przecież koronę do szafy można zrobić zwykłą frezarką górnowrzecionową w stoliku, potem sklejając kilka zfrezowanych segmentów ze sobą, a nie brać specjalny do tego frez albo jeszcze lepiej zrobić to na strugarce czterostronnej. To jest przykład skrajności. Nie twierdzę, że DiD takie jest, ale odbiegło troszkę od formy stolarstwa dla amatora, dla profesjonalisty jest nadal wzorem bloga branżowego. Przecież nikt do kamienia łupanego nie chce zejść, po co ta ukąśliwość? Są elektronarzędzia, jest piła i czasem coś tym zróbmy. Może więcej operacji, ale laik się tak czegoś nauczy. Dla upartych, którzy obstają przy twierdzeniu „biedakom dziękujemy” sugeruję zapoznać się z pozycjami książkowymi (wszak po angielsku, ale zawsze to źródło wiedzy) rodem z USA, które w przeciwieństwie do naszego kraju ma ogromny rynek hobbystyczny w gałęzi stolarstwa. Proponuję serię The Art of Woodworking wydawnictwa Time Life i konkretne tytuły: „Cabinetmaking” oraz „Cabinets and Bookcases”. Zapoznajcie się z tym nawet pobieżnie i zrozumiecie o co nam „biedakom” chodzi. Tam uczą jak zacząć i realizować naprawdę ambitne projekty na maszynach, które każdy stolarz-amator ma. Wtedy może zaczniemy „dzielić się wiedzą i doświadczeniem” a mniej lokować produkty i opisywać nowości sprzętowe przy okazji realizując coś fajnego jak szafka łazienkowa – praktyczne i inspirujące. Wood Whisperer – Marc Spagnolo, żyje z marketingowego podejścia do sprawy stolarstwa, choć dla hobbystów i tego nie ukrywa. Z własnego, skromnego doświadczenia i kontaktów ze znajomym stolarzem wiem, że nawet bez wyspecjalozowanych sprzętów i akcesoriów do nich można zdziałać wiele i osiągnąć zamierzony efekt. Nie obraź się Jarku, to nie jest żaden atak na Ciebie, robisz wiele i podziwiam Cię za to, ale brakuje mi tego podejscia praktycznego-hobbysty do sprawy stolarstwa na DiD, które było obecne na początku twojej działalności.
Znów muszę zgodzić się z Robertem w 100%. Wszystko co napisał jest również moim zdaniem.
Drogi Kamilonie pracuję 6 dni w tygodniu zarabiając na dom i rodzinę. Hobby jest na drugim miejscu. Cieszę się, że dużo pracujesz i że tak mocno zaciskasz że Cię stać. Mnie na razie jeszcze nie i pewnie długo, długo nie.
Myślę, że to nie miejsce na takie dyskusje tym bardziej, że każdy z nas i tak chyba obstaje przy swoim…
I to by było na tyle!Mily68,Robert!Realizowania marzeń w nowym,2014 roku!A Jarkowi życzę….czasu..bo pewnie „doba za krótka” no i samozaparcia w tym co robisz
Zwykle bronię prawa Jarka do dowolnej prezentacji tego co ma i czym pracuje, ale muszę przyznać też rację Robertowi i Miłoszowi w kwestii „nieokreślonej” grupy docelowej części prezentacji w tym powyższego filmu. Dla amatora, to film tylko do oglądania gdyż i tak z niego nie skorzysta w swoich projektach, dla zawodowca posiadającego takie wyposażenie warsztatu też pewnie się nie przyda, bo pewnie tak pracować umie. Sama szafka nie w moim stylu, ale perfekcyjnie wykonana.
Ramiaki jeszcze do zrobienia przez amatora ale takie frezowanie płycin (bardzo szerokie i drogie frezy) jest dla większości niedostępne. Film jak wszystkie na DiD super. Jego przydatność dla amatorów mocno, mocno dyskusyjna. Brakuje nieraz rozwiązań dostępnych dla hobbystów (zawodowiec z doświadczeniem będzie wiedział jak „obejść” problem – hobbysta raczej nie chociażby z racji nikłej wiedzy). Przydatne były filmy o wspornicy, o wyrównywaniu powierzchni strugiem czy np. o ostrzeniu na kamieniach. Nawet wykonanie pierwszej szafki łazienkowej było dla przeciętnego Kowalskiego. Fajnie, że z warsztatu Jarka wychodzą coraz fajniejsze realizacje tylko że czasem dla nas niewiele z nich wynika…
Myślę, że dział „SZORTY” jest tym co zrównoważy „mega” realizacje Jarka 🙂
coś dla miłośników tanich rozwiązań – http://www.youtube.com/watch?v=IHHM6hpvCqc
a tu taki „wczesny festool” – http://www.youtube.com/watch?v=Mz7PJ2WuLWA
Ahahahahaha!!!
Jarku szafka wyszla pieknie jakosc doskonala czy moglbym prosic o omowienie szablonu do raczek ciekawa rzecz sledze wszystkie twoje realizacje ale nie kojarze abys omawial ten szablon.A szablony to podstawa nikt powazny nie bedzie negowal szablonow ktore daja powtarzalnosc dokladnosc szybkosc oraz zostaja na lata ale Jarku blagam ogranicz slowo mega to nowomowa moda bezsensowna przeciez jest bardzo i to wystarczy pozdrawiam
Ciocia Lidki była zachwycona! Myślę, że bez problemu zgłosi się do nas 1023 jej sąsiadek po podobne szafki 😉 Szablon – to szablon do innych okuć, ale do tego też się nadał (choć waga i wymiary trochę przeszkadzały). Bardzo 🙂 pozdrawiam.
Ja również życzę wszystkim spełnienia marzeń w 2014 roku. „I to by było na tyle”n Polu. Dyskusja na ten temat została rozpoczęta w komentarzach, bo komunikacja poprzez mail nie zawsze spełnia swoje zadanie i nie zawsze jest uwzględniania. Może po tak burzliwej wymianie zdań i poglądów choć w jakiejś małej mierze materiały na DiD wrócą do korzeni. Sądzę, że skoro DiD to miejsce spotkań to chyba warto rozmawiać. Mam nadzieję, że wszyscy z tej lekcji coś wyniesiemy. Lidko i Jarku wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Wam, drodzy Widzowie, również wszystkiego NAJLEPSZEGO w Nowym Roku. To będzie dobry Rok- szczególnie dla Tych, którzy wierzą w swoje możliwości. A my z Jarkiem się nie obrażamy 🙂 Dopóki jest dialog dopóty to wszystko ma sens. Pozdrawiam
Ja tam wierzę w nasze możliwości ;)))
A dodam i ja swoje trzy grosze. Kiedyś oglądałem wszystkie filmiki z realizacji były ciekawe można było się coś dowiedzieć podpatrzeć ale od dłuższego czasu filmiki nic nie wnoszą są coraz dłuższe. Pokazują coraz nowsze narzędzia i coraz droższe. Ja je oglądam czasami ale nie żeby zobaczyć jak coś jest wykonane gdyż jako amator nie mam szans na wykonanie tego w ten sam sposób ale żeby zobaczyć ogólnie projekt i konstrukcje aby coś podpatrzeć. Z komentarzy to odnoszę wrażenie że część osób to jest tylko dla tych realizacji. Ja wolę poczytać forum bo tam wiele więcej się można dowiedzieć i coś podpatrzyć czy podpytać od kolegów. Pozdrawiam
Hmmmm… 3 szafki łazienkowe – drzwi ze szkłem, drzwi z gięciem ramiaków na zimno, drzwi z frezowanymi płycinami… dla mnie to była super szkoła i SAM robiłem to pierwszy raz w życiu 😉 Dla jednych to banały, dla innych temat problematyczny. Stolarstwo daje takie pole do popisu, że pewnie do 1000000 filmu nie zabraknie nam tematów do filmowania.
Wszystko fajnie projekty i wykonanie. Tylko jak można wykonać te drzwi z frezowanymi płycinami nie dysponując taką frezarką jak twoja i nie mając freza który kosztuje pewnie więcej od mojego niebieskiego boscha. Filmy z realizacji robisz dobre i robisz na nich to co lubisz i tym co masz. Ja jako amator nic poza sami projektami i ogólną budową nic z nich nie wynoszę. Wcześniej było inaczej.
A jak robiono to kiedyś jak nie było frezarek, jak nie było prądu? Sposobów na wykonanie takich szerokich profili jest naprawdę sporo 🙂 Tu pokazałem jedną technikę, jak będę robić inne płyciny to pokaże kolejną metodę itd.
PS. W tym celu Macie też możliwość komentowania każdego filmu, aby o nim głośno rozmawiać. Wymieniać się uwagami i pomysłami, co można zrobić inaczej, inną techniką itd.
Jarku, tylko obawiamy się, że kolejna metoda będzie równie niedostępna dla większości z powodu użytych przez Ciebie narzędzi/maszyn.
A właśnie – jak robiono kiedyś jak nie było frezarek? Pokażesz?
Jest w Twoich filmach wiele bardzo fajnych technik użytych przy Twoich realizacjach ale nieraz finał rozbija się o rzeczy niemożliwe do zrobienia przez większość z nas. Mnie osobiście brakuje kilku zdań że np. dany etap można również wykonać przy użyciu takich to a takich narzędzi/maszyn i w kilku słowach opisać zgrubnie co i jak. Mógłbyś też dodać, że jeśli chodzi o szczegóły odsyłasz na forum gdzie można się dopytać bardziej szczegółowo.
To jasne, że mając taki sprzęt nie będziesz tracił czasu na bardziej pracochłonne metody ale jednak słówko jak to zrobić inaczej mogło by się pojawić 🙂
mily68: „tylko obawiamy się”… jest Was 2? 🙂
Na osiągnięcie jednego efektu pracy masz kilka, kilkanaście metod w XXX odmianach. Absurdem było by wymienianie 17 znanych mi metod przed wykonaniem 1 czynności 😉 Oczywiście po takim filmie pojawiły by się posty iż jest jeszcze 14 innych wariantów, których ja nie wymieniłem :)))
Panowie i Panie… mniej gadania – więcej pracowania, taka jest moja zasada. Czas spać i jutro od rana UPRAGNIONY warsztat!!!! Huraaaaa!!!! Czy ktoś jeszcze cieszy się, że to koniec tych dni wolnych? :)))
Jarek, widzę że się nie dogadamy. Albo udajesz że nie wiesz o co chodzi albo nie chcesz. Wystarczy wspomnieć o jednej, dwóch metodach bez zagłębiania się w szczegóły (i to tylko przy czynnościach wykonywanych na maszynach których amatorzy raczej nie mają). Pod filmem w komentarzach ludzie dopiszą resztę.
Zresztą to Twój portal, rób jak uważasz – ważne żebyś Ty był zadowolony i spełniony. A pisałem w liczbie mnogiej mając na myśli takich jak ja, Robert czy A3756.
Wtrące się jeszcze raz np twój film o olejowaniu. Opisana w nim metoda nie wiem czy była najprostsza na pewno nie była najtańsza. Do olejowania małych powierzchni wystarcza szmatka. Nawet nie wiem czy wspomniałeś o tej metodzie. Tak jak pisałem wcześniej wcześniejsze filmy coś wnosiły dla amatora obecne nie. Ten obejrzałem bo zastanawiałem się nad budową takiej szafki i po obejrzeniu nic nie wiem więcej jak i przed obejrzeniem. Nawet zamocowanie zawiasów wykonałeś przyrządem za 600 zł. Tak jaki i kolega nie neguje tego czym robisz masz pieniądze stać cię na takie rzeczy i tym robisz i pewnie na tym zarabiasz reklamując to wszystko. Ja utwierdziłem się w jednym lepiej na forum popytać niż tracić czas na oglądani. Ale to jest tylko moja opinia.
A ja zawsze zastanawiałem się dlaczego nie wierci Pan pod zawiasy na wiertarce pionowej 😛 a Tak z ciekawości, ile czasu zajmuje Panu ustawienie frezu do płycin? 😀
Jeśli chcesz, żeby drewniany blat w łazience służył naprawdę długo, to zaimpregnuj go metodą szkutniczą. Olej lniany + terpentyna. Nanosić tak długo jak drewno pije, lub nasmarować grubo i owinąć namoczonymi szmatami i zostawić na tydzień, dwa. Na morzu się sprawdza, w łazience też. Ewentualnie olej tungowy, trzeba sprawdzić, który odcień lepszy.
Bardzo ładna szafka mam taka stylu eklektycznym tylko blat zastosowałem kamienny też bardzo ładny efekt połączenia kamienia z drewnem.
super piękna robota
dales czadu z ta matryca na wywiercanie dziorek na raczki 😀
Szczerze, spokojnie takie cudo mogło by być sprzedawane w ikei do samodzielnego złożenia. jest świetna stylowa szafka. inne rączki i by była bardziej nowoczesna jeżeli ktoś lubi. Bardzo fajna !
Dobra robota :-)pozdrawiam
Szafka mega, ale rączki nie pasują kompletnie…. Najlepsze byłyby drewniane 🙂 Wtedy 100% drewnianej, stylowej szafki 🙂
no no 🙂 jestem pod ogromnym wrażeniem tym co tworzysz :)) jakbyś mógł jeszcze wrzucić jakiś filmik jak dobrze się posługiwać frezarką górnowrzecionową to bym był bardzo wdzięczny 🙂
naprawde super kanal!!
Ok 25 minuty, wycinałeś otwór pod umywalkę z palca wycinarką i już? I wyszedł równo? Coś tu imć Słodowym zalatuje 😉
Trochę pytań:Jakiego oleju użyłeś?Jakoś specjalnie impregnowałeś blat?Jak po roku wygląda blat?Wymagał już ponownego olejowania czy trzyma fason?Patent ze sposobem szkutniczym (zasugerowany w komentarzach do filmu) gdzieś wypróbowałeś? Wydaje mi się, że o ile na statku użycie terpentyny nie boli, to w łazience nie przejdzie.I na koniec poproszę to samo zrobić dysponując narzędziami jakie mają oglądający Twoje filmy 😉 Szczególnie te płyciny ciekawym jak bez tych gigantycznych frezów zrobić.