Zapraszamy Was do środka!
https://www.youtube.com/watch?v=N2R2cLeRtZQ
Postaramy się dziś ogólnie omówić poszczególne etapy czy użyte materiały. Zapraszamy do zadawania pytań i dyskusji – zbierzemy najciekawsze wpisy i skomentujemy je na wizji.
Share This Story, Choose Your Platform!
O autorze: JarekO
Wielka szkoda, że nie ma filmów z budowy, ale zapraszam do pomocy jak za rok będę stawiał garaż :>
Ano szkoda… ale dzięki temu będzie więcej filmów z nowego warsztatu 😉
Cieszę się , że Wam się udało zdążyć przed zimą i gratuluję nowego obiektu .
Co skłoniło Was , do położenia drewna od środka i dlaczego w poziomie a nie w pionie ?
Głównie wzorowaliśmy się domem i starym warsztatem. Postawienie hali z metalu było by dość dziwne u nas.
Boazeria w pionie/poziomie – ja osobiście wolę poziomo (bez żadnych konkretnych powodów).
Zapowiada się pięknie… Kwestia ogrzewania mnie zaintrygowała… koza lepiej się sprawdza od nadmuchowca? Wydaje mi się że piec nadmuchowy jest bardziej wydajny i przede wszystkim znacznie bezpieczniejszy w takim miejscu jak stolarnia.
Nasza koza jest bardzo wydajna, daje tyyyylllle ciepła 🙂 i poza tym jesteśmy z nią związani emocjonalnie, ogrzewała też nasz dom w trakcie budowy
Myślałem o małym nadmuchu 😉 ale… odpaliliśmy kozę z szamotem i okazało się, że bez problemu ogrzewa całe pomieszczenie (i to dość szybko).
Druga sprawa to zupełna cisza, oczywiście ważne to jest też w czasie nagrania.
Co do bezpieczeństwa – będzie dość dobry odciąg z filtracją plus zastanawiam się jeszcze nad filtrem przelotowym pod sufitem… chcę wyeliminować pył osadzający się po pracy maszyn.
No tak, cisza i sentyment to duży plus dla kozy 🙂 Jednak jeśli chodzi o sprawność to nadmuchowiec chyba znacznie lepszy. Nawet przy długim odprowadzeniu do komina przez pomieszczenie, koza nie odda tyle ciepła co przy obiegu wymuszonym. Swoją drogą ciekawi mnie jaką macie długość odprowadzenia? Tak się przyczepiłem bo mając kozę dostępną na miejscu jechałem 150km żeby kupić cudo nadmuchowca do swojego warsztatu 🙂
Dom i drewno to Lidka i Jarek,tak więc przed Świętami musisz wygospodarować Lidziu pięć minutek na spotkanie z odwiedzającymi portal.Czekam na obiecaną publicznie fotkę z Wieczerzy Wigilijnej…..ciepło drewnianych ścian,podnosząca temperaturę koza…..pewnie będzie to jedyne w swoim rodzaju rodzinne spotkanie.A potem do roboty!!!Już czekam na widok zagospodarowanych przestrzeni…a tymczasem gratuluję i ciepło pozdrawiam ekipę z Lasu,
Gratulacje z okazji ukończenia budowy nowego warsztatu. Zapewne głowy macie pełne kolejnych pomysłów na realizacje w nowej scenerii. Słuchając Waszych wypowiedzi przyszedł mi pomysł który powinniście wziąć pod rozwagę. Skoro pomieścicie liczną rodzinę na Wigilię to może i zmieścilibyście kilka (kilkanaście) osób na pierwszych ogólnopolskich spotkaniach miłośników drewna i stolarstwa. W wielu krajach obserwujemy takie inicjatywy cieszące się popularnością. Połączenie wystawców i pokazów z pewnością przypadnie niejednemu do gustu. To również dobry motyw do kontynuowania wypełnienia ogromnej niszy jaką jest stolarstwo z użyciem narzędzi ręcznych. Pozdrawiam serdecznie.
Dajcie najpierw przeżyć wigilię :)jak to damy radę ogarnąć to z resztą będzie już z górki:)A spotkać można by się też w najstarszym (w pełni urządzonym) warsztacie stolarskim w Polsce?
A gdzie takowy się znajduje?
a to bedzie też temat jednego z naszych filmów, ale pojedziemy tam jak będzie trochę cieplej…:)
Gratuluje nowego warsztatu!
Myślę,że pomysł Bartka wart rozważenia.Osobiście jestem ZA.
Co to jest koza/??
koza to taki prosty typ pieca który oddaje ciepło do otoczenia bez udziału czynników pośrednich. Czyli ogień zamknięty w beczce z grubej blachy. Można to rozgrzać do czerwoności ale i tak dużo ciepła idzie do komina. Jest agresywna przy dotyku, można się do niej przykleić. Wtedy znikają sentymenty 😀
Ja się bałem stosować jej w warsztacie pomimo że ściany mam z kamienia grube na 1m więc by tak szybko nie spłonęły 🙂
Przykład typowej kozy
http://kolejrogowska.pl/obrazki/2010/01/Nowa-koza.jpg
Nasza koza jest oswojona, nie ma się co bać:)
Piec przeważnie okrągły, ale nie koniecznie.
gratulacje dla pomyslodawcow , wykonawcow i urzytkownikow bedzie milo cieplo i przyjemnie!!!!!! pola- ja tez JESTEM-ZA!!!!!
Gratuluje nowego warsztatu. Już nie mogę się doczekać tej organizacji ścian o której napomniał Jarek bo ja sam musze zagospodarować swój warsztat i może bym ściągnął kilka rzeczy z was:P Pozdrawiam. Ja również jestem za pomysłem Bartka.
ładne tło na filmy ale ten kontakt? Gdzie zasady bezpieczeństwa? 😀
Poczekaj aż skończymy pracę :))) Wszystkie gniazda specjalnie są na dłuższych przewodach zostawione + puszki na dole ściany. Własnie po to, żeby przymocować je dopiero po ustawieniu mebli czy maszyn.
Nice! Very NICE !!!
No widze ze posłuchaliście mojej rady odnośnie robienia konstrukcji na gwozdziach/wkretach 😀
Ile czasu zajelo Wam przybicie 350m2 boazeri?
Nie wiem czy mi sie wydaje ale do ocieplenia scian i dachu użyliscie tej samej wełny w rolce?
Jarku gratuluję nowego „kącika” do pracy jak pisałeś przy którymś zdjęciu na blogu .Miejsca masz sporo ma swoje skarby narzędziowe z szafy.Czekam na film o urządzeniu warsztatu.W komentarzach zainteresował mnie wpis Lidki o tym starym warsztacie /może jakieś foto na początek/. Pozdrawiam PIOTREK.
Witam .Gratuluję warsztatu .Napiszcie jakie wymiary ma Wasz nowy warsztat .Ja w ten sposób miałem kiedyś podłączony piec (trociniak ) ,w pomieszczeniu w którym kleiłem .Przez przypadek był kiedyś u mnie ojciec kolegi ,który budował kiedyś piece i doradził mi aby zrobić inaczej .Gdyż całe ciepło wychodzi szybko na zewnątrz .Wy macie w piecu cegły które zatrzymują to ciepło ,u mnie w zwykłym trociniaku nie ma tego .Doradził mi aby przez całą długość ściany ok.4 m(czyli od trociniaka od dołu po skosie czyli pod sufitem )poprowadzić rurę i wylot na zewnątrz przy samym suficie . Rewelacyjny efekt .Nie dość ,że sam trociniak daje ciepło to jeszcze te 4 m rury .
Podejrzewam ,że u Was również efekt byłby dużo lepszy i mniej opału .Jedyny minus to taki ,że ta rura biegnąca przez kawał ściany może w Waszym przypadku przeszkadzać .
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego i jak najwięcej pomysłów .
Przepraszam .Ten sam komentarz dodałem we właściwym wątku .Jeden usuńcie .Pozdrawiam .
Piotr.
Czy mozecie pokazac na fotce jakie polaczenia ma ta boazeria wewnatrz i na zewnatrz?
Sklejka którą użyliście na posadzkę pokryta jest tzw. filmem fenolowym z odbitą siatką przeciwpoślizgową płyty te używane są na szalunki w budownictwie oczywiście wtedy bez tej siatki pozdr:)
Crow Milk!
Cześć!
Jak większość też gratuluje tak pięknego warsztatu w którym można miło pracować.
Mam pytanko co do boazerii. Jak dawaliście boazerie na ścianę wewnątrz warsztatu to stosowaliście listwy montażowe po boazerią?
I wiadomo że listy były szlifowane przed montażem (jakim papierem?) Również chciałbym wiedzieć czy boazerie kleiliście pióro z wczepem czy tylko osadzanie na sobie?
Przepraszam za tak dużo upierdliwych pytań ale od dawna planuje swój warsztat wykończyć tak jak Wy.
Pozdrawiam Marek.
Jaki był koszt realizacji warsztatu?
W takim warsztacie to można sobie pozwolić na budowę solidnych rzeczy. Powierzchnia pomieszczenia imponująca. Pozdrawiam.
danirep campeando :c
Jestem przed budową mniejszego warsztaty w konstrukcji szkieletowej w którym będą 3 maszyny o łączne wadze do 8-10 ton.1. Dlatego jestem zainteresowany szczególnie fundamentami i podłogą. Widzę że, konstrukcja stoi na słupkach. Ile jest rzędów słupków (ze zdjęcia domyślam się że 4) i ile słupków w rzędzie. Jak jest zbudowana podłoga? Z jakich warstw?2. Jak wysoka jest (jeżeli jest) przestrzeń miedzy podłogą a gruntem? Chodzi o ty czy była możliwość wejścia pod podłogę i wykonania prac jakie się wykonuje przy podłogach „crawlspace”?3. Czy nie brakuje wam jednak okna? Sam się waham czy je dać. Bez niego taniej i cieplej oraz trochę głupio.4. Czy dobrze usłyszałem, że ściana ma 16 cm grubości? Przy 2-óch warstwach boazerii (2,4 cm), płycie OSB (1,5 cm), i pustce wentylacyjnej (2,0 cm) zostaje na wełnę tylko 10 cm co przy współczynniku labda 0,04 daje przenikalność cieplną U 0,4. Trochę mało.5. Jak duże i jak ocieplone są drzwi do wprowadzania maszyn?
Super warsztat. Chciałem napisać warsztacik, ale to było by wręcz bluźnierstwo. Fajnie że żona cię wspiera Jarku.Pozdrawiam.